piątek, 1 marca 2013

Ulubieńcy Lutego :)

Hej!
Zapewne nie tylko mi luty przeleciał przez palce. Chociaż z drugiej strony trwał bardzo długo, był bardzo pracowity i stresujący.. Luty u mnie oznaczał sesje :/ i te wszystkie Live na YT dzień przed egzaminem ;) pogoda niestety też nie sprzyjała.

No ale już się skończył.. Marzec zapowiada się lżejszy i słoneczny :)) W końcu to miesiąc Wiosny!

Styczeń swoich ulubieńców nie miał bo za wiele by się powtórzyło z Ulubionych produktów minionego roku, tak więc teraz już musi być podsumowanie ostatnich 28dni.

Są to produkty znane mi doskonale, do których powróciłam, ale również zupełne nowości!


1. Yves Rocher, Hamamelis, Szampon 3 w 1 ułatwiający rozczesywanie. Rodzinny szampon po którym moje włosy nie są obciążone a nawet powiedziałabym że dodaje objętości.. Niekoniecznie są miękkie i błyszczące - zwłaszcza po dłuższym zastosowaniu powiedziałabym że stają się 'sianowate' ale lubię go ponieważ jest lekki i moje włosy są świeże przez cały dzień.

2. Johnson & Johnson Żel Pod Prysznic Extra Nawilżający z Olejkiem Migdałowym. Baardzo przyjemny, aksamitny i gęsty żel pod prysznic. Pięknie pachnie i nie przesusza skóry.

3. Nivea, Regenerujący balsam do ciała SOS do skóry bardzo suchej, formuła Hydra IQ. Kolejny umilacz mojej codziennej pielęgnacji, fajna odmiana po masłach do ciała. Rewelacyjnie się spisuje do bardzo suchej skóry. Nie wiem czy daje efekt nawilżenia przez 48h - bo myje się codziennie ;) ale używałam go rano i nadal czuje nawilżenie skóry!

4. Rossmann, Isana, Bodycreme Intensiv (Krem do ciała z 5% mocznikiem). W tym miesiącu używałam go do stóp i do tego celu go polecam :) Nakładam go grubą warstwą, skarpetki i spać :) a rano moje stópki są mięciutkie, nawilżone a pięty wygładzone. Sporym plusem jest konsystencja gęstego kremu, jednak łatwo się go aplikuje :)




5. Joanna, Naturia, Peeling myjący. Kupiłam go z myślą o weekendowych wyjazdach. Osobiście nie lubię myć się dłońmi, zawsze używam gąbki pod prysznicem, jednak jak chce ograniczyć swój bagaż to potrzebowałam czegoś 2w1 i właśnie ten żel mi to daje.. Nie potrzebuje już żadnej myjki - szkoda tylko że jest tak mało wydajny.

6. Garnier, Czysta Skóra, Żel myjący 3w1. Wróciłam do niego po dłuższej przerwie.. produkt godny polecenia dla osób które nie mają czasu na tą cała ceremonie upiększającą[żel, peeling, maseczka] przy cerze problematycznej, bo wszystko daje nam ta jedna tuba :)

7. Bioderma, Sebium H2O, Płyn micelarny do oczyszczania i demakijażu. No cóż i ja uległam i od razu pokochałam ♥ ... fajne małe opakowanie idealne w podróży.

8. Isana, Zmywacz do paznokci o zapachu migdałów. Zmywacz jak zmywacz.. chociaż najlepszy jaki dotąd używałam, nie wysusza i nie rozmazuje lakieru, teraz będę sięgała tylko po niego.



Jeśli chodzi o kolorówkę są to zupełnie nowe nie znane mi dotąd kosmetyki :)

9. Sleek - Paleta cieni Oh So Special. Mój prezent pod choinkę - mikołajem byłam ja! :D co zabawne.. w samą wigilię jeździłam za listonoszem by na same święta móc się nią cieszyć. Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu - w końcu mój makijaż nie jest tak nudny jak dotąd :) Jeszcze raz dziękuję Karolinie za polecenie - był to strzał w dziesiątkę z wyborem odpowiedniej paletki!

10. Essence, Fix & Matte, Transparentny sypki puder utrwalający. Czemu kupiłam go dopiero teraz?! Jest to rewelacyjny produkt, który daje długotrwały efekt matu. Nigdy dotąd moja buzia nie była tak sucha przez większą część dnia! Dzięki niemu zniknął problem przetłuszczającej się grzywki :)))

11. Mariza, Rozświetlajaca pryzma do twarzy - tym razem padło na róż nr 11. Dzięki uprzejmości Kasi[:* ] która jest konsultantką udało mi się zdobyć ten róż w niższej cenie ponieważ jest to tester. Początkowo byłam przerażona tymi drobinami.. jednak nauczyłam się go aplikować tak by nie było ich na buzi zbyt wiele :)

12. To zielone maleństwo to Mariza, Selective, Korygująca baza pod makijaż do cery naczynkowej. Bardzo lubię tę firmę za możliwość zakupienia próbek o sporej pojemności za przysłowiowe grosze. Nigdy wcześniej nie miałam żadnej bazy, jednak ostatnio coraz częściej iryforały mnie zaróżowione policzki - i tu baza spisuje się fenomenalnie, 'gasi' czerwień na naszej twarzy, fajnie się sprawdza też na czerwonych niedoskonałościach które można z łatwością ukryć pod tą bazą i korektorem co daje nam naturalny efekt przez długi czas. Oczywiście jak to na baze przystało; wygładza nam skórę i przedłuża żywotność makijażu. Zdecydowanie kupie pełnowymiarowe opakowanie!

13. Eveline, Art Scenic, Korektor w płynie 2 w 1 kryjąco - rozświetlający. nr 01 Chyba każda z nas zna skutki stresu i małej ilości snu.. tak, mowa tu o sińcach pod oczami. W tym miesiącu zwłaszcza potrzebowałam czegoś podobnego pod oczy.. chociaż nie mam jakiś sporych przebarwień. za ok 10 zł mamy Pięknie stapia się z moją skórą co daje naturalny efekt - teraz już sobie nie wyobrażam bez niego makijażu :) Jak na moje potrzeby to wystarczająco mocno kryje, rozświetla tę partię twarzy i trzyma się stosunkowo długo. Polecam.



I to było by na tyle - a wydawało mi się że jest tego mało... ;)


Jak wam minął ten miesiąc? Czy też czujecie i widzicie pierwsze oznaki wiosny? :)))) Już nie mogę się jej doczekać - jak chyba każdy hihi



Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!
~Moniak    


16 komentarzy:

  1. Peeling kiwi? one pachną po prostu zabójczo:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak kiwi :) czy ja wiem czy zabójczo? dla mnie trochę sztucznie no ale ważne że się sprawdza :)

      Usuń
  2. Oh So Special - piękne cienie. Sama nie wiem, dlaczego nie mam ich jeszcze w swojej kosmetyczce. :D

    Zmywacza do paznokci z Isany nienawidzę. :( To przez niego bałam się sięgnąć po inne produkty tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też nie wiem hihi :) ale może i to dobrze bo Sleek uzależnia :D

      ojjj kurcze to nie dobrze ;/ na szczęście min żele pod prysznic wyrównały tą proporcję ;)

      Usuń
  3. od dawna jestem wierna temu zmywaczowi do paznokci! ;D

    ja luty wspominam bardzo miło, ponieważ miałam wtedy 3 tygodnie wolnego ;D a jeśli chodzi o marzec to wyczuwam WIOSNĘ i baaaardzo się cieszę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam ten zmywacz,jest ok :)
    @haha mnie też się często zapomina ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka fajna ta mała butelka Biodermy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam tylko peeling z joanny i paletkę oss:)
    tak właśnie tu weszłam i od 5 minut zachwycam się Twoim nagłówkiem!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kremik Isany z mocznikiem jest rewelacyjny, szkoda że go wycofują. Mam nadzieję że wersja tubkowa chociaż będzie dostępna ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taak ??!! :( ale ten do ciala do twarzy czy do rąk!?? oby nie to ostatnie!!!

      Usuń
  8. miałam inną wersję szamponu YR Hammamelis, taką białą butelkę, także nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia , nie kupię go ponownie

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jestem wielką fanką paletki Sleek, Oh so special :) No i cieszę się, że w końcu trafiłam na Twojego bloga, bo do tej pory jak klikałam w Twoją ikonkę to było tam żadnego linku :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda... jestem już spory czas na blogsferze ale bez własnego bloga... miałam spore obawy czy w ogóle mi to wyjdzie.. czy sie nadaje? A zapewne nie chciałam komentować posty innych jako Anonim

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...