czwartek, 28 lutego 2013

Pytania / Odpowiedzi



Hej, 
coraz częściej na blogsferze spotykają mnie miłe rzeczy :)  Tym razem zostałam wyróżniona przez  MiszMaasz - za co raz jeszcze dziękuję, która puściła łańcuszek dalej..zadając 10 pytań na które dzisiaj Wam odpowiem...


1. Życiowe motto to... 

„czasami(zawsze ;)) koniec okazuje się początkiem czegoś więcej”

2. Moje ulubione perfumy to... 
Yves rocher Cocoon Neonatura

3. Moje największe marzenie to... 
na tą chwile to marzy mi się mój mały domek z pięknym ogrodem:)

4. W mojej torebce nie może zabraknąć...

telefonu(chociaż dzisiaj go nie mam... i źle mi z tym), pomadki, kremu do rąk no i portfela of course ;)

5. Moja ulubiona książka to... 
eee… nie lubię czytać książek

6. Ulubiona piosenka to... 

jest ich pełno, wszystko zależy od humoru ale w moim sercu na zawsze pozostanie Sting - Shape of my heart
 

7. W wolnym czasie... 
śpię! -.-

8. Chciałabym w sobie zmienić... 

chciałabym w końcu się wyrobić na czas i się nie spóźniać :/ przestawienie budzika o 10min nic nie daje ;/

9. Ulubiona pora roku to... 

Wiosna/lato chociaż czasami w upalne dni tęskno mi za białą zimą

10. Kocham siebie za... 

Kocham to może nie ale lubię za szczerość i wrażliwość… chociaż czasami z tą szczerością przeginam;)


Moje pytania kieruję do: 

http://fragranceofbeauty.blogspot.com/
http://www.agatabielecka.pl/
http://www.atqabeauty.com/
http://innocent-greed.blogspot.com/
http://cosmeticsfreak.blogspot.com/
http://blogosia.blogspot.com/
http://kosmetyki-orlicy.blogspot.com/
http://bbeautystationn.blogspot.com/
http://perfect-beauty-blogg.blogspot.com/
http://emme-doubleve.blogspot.com/
http://angelabloguje.blogspot.com/
http://zdrowienatura.blogspot.com/
http://www.iwetto.com/

Jeśli nie wpisałam kogoś, kto ma ochotę odpowiedzieć mi na te pytania to zapraszam.. będę bardzo ciekawa odpowiedzi - tylko dajcie mi znać w komentarzach ;)

Oczywiście forma odpowiedzi jest dowolna, czy w komentarzu pod tym postem albo u siebie na blogu :)


A oto pytania do was:

1. Na bezludną wyspę zabiorę…
2. Gdybym miała być owocem/warzywem to byłabym...
3. Mój dzień zaczynam od../kończę
4. Produkt bez którego nie wyobrażam sobie mojej kosmetyczki to…
5. Marzę o podróży do…
6. Uzależniona jestem od…
7. Znalazłaś na ulicy 200zł na co je wydasz…
8. Ludzi cenię za...
9. Największe szaleństwo w życiu...
10. Wybieram się na kosmetyczne zakupy, co mi polecasz ;) ?





Pozdrawiam serdecznie i życzę duuuuuużo słońca :))))
Moniak

poniedziałek, 25 lutego 2013

Mój pierwszy projekt Denko #1

Część Wszystkim :)

Jak pisałam w moich postanowieniach noworocznych.. staram się wszystko sumiennie zużywać, zanim sięgnę paluchem do kolejnego opakowania.. ;) Co prawda nie zawsze uczciwie zużyje jeden kosmetyk zanim sięgnę po drugi- lubię w między czasie używać różnych produktów w zależności od potrzeb.. ale zdecydowanie lepiej mi to szlo niż dotychczas.. ;)


Pustych opakowań przez te dwa miesiące nazbierało się sporo.. ale wiele z nich napoczęłam jeszcze w starym roku.. Jednych używałam z przyjemnością, niestety są i takie które się nie sprawdziły i na siłę chciałam je zużyć.


 1. Ziaja / Mleczko do ciała z serii Masło kakaowe, do skóry normalnej, suchej i wrażliwej. Powiedziałabym że jest to balsam.. o lżejszej konsystencji od tej brązowej wersji. Wspominałam już o nim w ulubieńcach zeszłego roku [klik], lubię go jednak już pod koniec zapach mi się znudził - na pewno do niego kiedyś wrócę :)

2. Ziaja / Kremowy żel myjący do twarzy i ciała z serii Ulga dla skóry wrażliwej, używałam go jedynie do twarzy jest to mój ulubiony żel myjący. Uwielbiam go za brak parabenów, SLSu, mydła i barwników. Polecam go każdemu ponieważ nie podrażnia, nie ściąga skóry po umyciu ani nie uczula.. jest mega wydajny za 8-10zł starcza na ok 4-6 miesięcy! ♥ Dobrze zmywa resztki makijażu jednak do demakijaży oka używam innych produktów. Jest to moje już 3 opakowanie i na pewno kupie następne.

3. Ziaja / Mydło pod prysznic z serii Blube o zapachu pomarańczowo-brzoskwiniowo-gruszkowym. jak sama nazwa już nasuwa określenie.. jest to dla mnie wielki Bubel! Żel słabo i na krótko się pieni, wysusza skóre.. Eee już pod koniec miałam go dość i używałam go jako płyn do kąpieli a i tak nie chciał się skończyć. Nie polecam.

 

 4. Joanna / Szampon wzmacniający z Apteczki Babuni, do włosów cienkich, delikatnych ze skłonnością do wypadania - ja bym dodała jeszcze do włosów przetłuszczających się. Bardzo go lubię po mimo sls'u. Dobrze oczyszcza i odświeża włosy.. jakoś strasznie ich nie plącze za to włosy pięknie pachną po umyciu :)

5. Dove / Kremowa kostka myjącą z masłem shea i wanilią, mydełko jak mydełko ale uwielbiam je i nie wyobrażam sobie żeby go zabarkowało w mojej łazience.. uwielbiam tą wersje zapachową! Wszechstronne zastosowania, u mnie głównie jako pianka do golenia - tak jak kiedyś siostra mi poleciła, tak już zostało :)


6/7. Green Pharmacy / Masło do ciała Olej Arganowy i figi oraz Masło shea i zielona kawa, polubiłam te masełka :) o tym pierwszym pisałam [tu] treściwe i przyjemne przy aplikacji za ok 8zł szkoda tylko że nie są tak dostępne inne wersje zapachowe.

Jeśli tylko widziałyście gdzieś inne wersje zapachowe koniecznie dajcie mi znać!!!

8. Farmona / Masło do ciała Ciemna czekolada i orzech pistacji, gdyby zapach nie był tak intensywny to byłby to mój ideał! Bardzo dobrze nawilża i daje fajny delikatny kolor opalenizny :) Jeśli lubicie takie zapachy to polecam - tylko nie jeść! ;)

9. Garnier / Miodowy krem do twarz do skóry suchej i bardzo suchej. Mój must have! Moja buzia wariuje z tęsknoty jak tylko go za długo nie używam... jest to moje już eNte opakowanie i w zapasie kolejne dwa ;) Polecam kremiki Garniera przetestowałam chyba już wszystkie i każdy znajdzie coś dla siebie :)

10. Yves Rocher / Krem nawilżająco-matujący na dzień z serii  Sebo Specific, dostałam go w prezencie - za co Ani bardzo dziękuje ;* uwielbiam go i polecam każdemu kto posiada skórę tłustą/mieszaną ale potrzebuje odpowiedniej dawki nawilżenia. Świetnie spisuje się latem, zimą też sobie radził nie był zbyt lekki używałam go głównie na dzień, stanowił dobrą bazę pod makijaż. Może kiedyś go kupię.




Dobra, na razie na tym kończę.. w krótkim czasie dodam drugą część na którą już teraz zapraszam :) Dajcie mi znać co wy ostatnio zdenkowaliście?  



Lece spać, dobrej nocy :))
~Moniak

piątek, 15 lutego 2013

TAG ??

Cześć ;)

Dzisiaj taki króciutki wpis... bo mam do was drogie Panie pytanko..

Co sądzicie o umieszczaniu luźnych TAG'ów na blogach?? 
Czy lubicie taką formę, czy wolicie jednak oglądać je na YT?

Jeśli chcecie bym umieszczała takie wpisy Tutaj to dajcie znać jakie najbardziej lubicie(nie muszą być jakoś bardzo aktualne)?!
Moim ulubionym Tagiem jest zdecydowanie "Co jest w mojej torebce" <3  hihi

Zapraszam do tagowania mojej osoby i mojego bloga :)


Życzę wam miłego weekendu :)
Trzymajcie się cieplutko!

~Moniak

poniedziałek, 11 lutego 2013

La Roche Posay, Effaclar Duo / Recenzja

Cześć Dziewczyny.

Nie miałam tego w planach.. chciałam dłużej testować.. no ale kożystając z okazji o której powiem później, stwierdziłam że tego nie można przegapić!

Dlatego już dzisiaj powiem co nieco o:
Effaclar Duo firmy La Roche Posay
- Krem eliminujący zmiany trądzikowe o podwójnym działaniu


Opis producenta: Effaclar Duo jest kompletną pielęgnacją zawierającą 4 składniki aktywne, aby skutecznie działać na dwa główne objawy trądziku:
- zapalne zmiany trądzikowe (krosty i grudki): niacynamid i pirokton olaminy aby oczyścić skórę i chronić przed powstawaniem nowych zmian trądzikowych,
- zaskórniki: połączenie LHA z kwasem linolowym aby odblokować pory i eliminować martwe komórki odpowiedzialne za ich zatykanie.
Uzupełnieniem składników aktywnych jest woda termalna z La Roche Posay o właściwościach kojących i zmniejszających podrażnienia. Po 4 tygodniach pory są odblokowane a zapalne zmiany zredukowane. Skóra jest gładka i oczyszczona. Krem długotrwale przywraca równowagę skórze, aby nadać jej zdrowy wygląd. Na początku stosowania stan skóry może się przejsciowo pogorszyć.


KWC - wizaż - recenzja [klik]

Moja recenzja

Konsystencja/Kolor/Zapach: Powiedziałbym że jest to krem o konsystencji lekkiej - żelowej, kolor biały jednak po rozsmarowaniu zupełnie nie widoczny na skórze. Delikatnie wyczuwalny przyjemny dla nosa zapach. Krem zalicza się swoją konsystencją i zapachem do tych "świeżych kosmetyków".


Efekt/Działanie:
Po pierwszej aplikacji miałam uczucie lekkiego ściągnięcia, napięcia skóry, daje długotrwałe uczucie świeżości. Bardzo fajnie spisuje się jako baza pod makijaż. Nie wysusza ani nie podrażnia skóry - czego się obawiałam szczerze mówiąc -  jednak niepotrzebnie :) Jak zaleca producent, można stosować krem raz i/lub dwa razy dziennie. Osobiście przez pierwszy tydzień używałam go raz dziennie co 2-3dzień - w celu sprawdzenia reakcji mojej skóry na tą nowość. Wszystko było ok więc używałam go codziennie na zmianę rano lub wieczorem.. czasami kremik aplikowałam 2 razy dziennie. 
Pierwsze efekty były szybko widoczne, mianowicie od razu zauważyłam że po aplikacji tego kremu rano, pod makijaż, wolniej dochodziło do przetłuszczenia się skóry. Na konkrety trzeba jednak trochę poczekać.. Ale krem faktycznie działa! Oczyszcza skórę zgodnie z obietnicą producenta, te wszystkie ropne małe zmiany szybko znikają, tak samo dzieje się z grudkami.. Przy regularnym stosowaniu pory są odblokowane. Jednak nie jest to krem do stosowania ciągłego, lecz do kuracji 2tyg, 1miesięcznej... czy jak komu trzeba, bo zwyczajniej w świecie skóra się przyzwyczai i przestanie pozytywnie reagować na niego. Więc zalecam robienie przerw co jakiś czas by tego uniknąć ;)
Dzięki Effaclar duo skóra nie ponownie się tak szybko zanieczyszcza - chociaż krem ten nie usówa w 100% naszego problemu. Po całkowitym odstawieniu może niestety wrócić trądzik ale o zmniejszonej sile.

Dla kogo?  Dla osób borykających się z trądzikiem min. "kaszką" na twarzy.


Opakowanie/Pojemność: 40ml zamknięte w wysokiej tubce z małym otworem, dzięki czemu dozujemy odpowiednią wielkość.

Cena: 
ok 50 PLN   >> czytajcie niżej!
 
Dostępność:
Apteki, Drogerie z dermokosmetykami, Allegro

Czy kupie ponownie? Tak, jeżeli moja twarz będzie tego potrzebowała

Przy zakupie zwracajcie uwagę na pochodzenie. Ja polecam Made in France.
 Agnieszka [nissiax83] zauważyła gorsze działanie w przypadku gdy produkt pochodził z USA.




A teraz powód dla którego właśnie teraz pisze o tym produkcie:


Mianowicie mowa tu o PROMOCJI w aptece Dbam o Zdrowie.
Dla posiadaczy karty Dbam o Siebie jest promocja 
krem można kupić za 35.09 PLN 
promocja ważna do 31.03.2013 lub do wyczerpania zapasów

Więc zachęcam do złożenia zamówienia na stronie DOZ [klik
karta dojdzie do Was w przeciągu 2 tygodni (trochę długo ale myślę że warto) 
w między czasie składacie zamówienie, który będzie czekał na odbiór w wybranej przez was aptece Dbam o Zdrowie 
kolejnym plusem jest fakt że dostawa jest darmowa przy zamówieniu powyżej 20PLN :)
w taki sam sposób sama zostałam posiadaczką Effacla Duo :)) 
Jeśli z różnych względów nie możecie teraz zamówić - spokojnie.. te promocje się często pojawiają
(ostatnio była w okresie świątecznym), albo możecie szukać w innych aptekach.

więcej ciekawych promocji z kartą Dbam o Siebie znajdziecie [tutaj]



Dajcie znać czy używałyście już ten kremik i jakie są wasze opinie
i czy skorzystacie z tej promocji?

Pozdrawiam
Moniak xx 


 

środa, 6 lutego 2013

I love UREA / Recenzja

Cześć Dziewczyny!

Po sporej przerwie czas nadrobić zaległości ;) Co prawda sesja jeszcze się u mnie nie skończyła.. ale teraz egzaminy mam bardziej porozrzucane w kalendarzu, więc jest trochę wolnego czasu i postanowiłam zrobić połączenie Ulubieńców Stycznia z Recenzją. Nie będę mówiła o typowych ulubieńcach minionego miesiąca bo właściwie wszystko teraz Denkuje i większość rzeczy powiela się z ulubieńcami 2012.

Jakiś czas temu zauważyłam moją sympatię do pewnego składnika w kosmetykach, mało tego moja skóra też go bardzo lubi :))

 Mowa tu o Urea jest to nic innego jak Mocznik, w kosmetykach stosowany jako składnik o działaniu silnie nawilżającym.




Chciałabym wam przedstawić  5 kosmetyków  które na wysokiej pozycji w składzie mają Urea (zdecydowanie bardziej wole tą nazwę).
 Tak więc bez owijania w bawełnę.. przejdę do konkretów ;)



1. Isana, Intensywny krem do rąk / 5% urea
 Jako posiadaczka suchej skóry, poza twarzą, moje dłonie potrzebują szczególnej troski zwłaszcza teraz - zimą. Ten krem jest dla mnie idealny! Ma treściwą konsystencję o przyjemnym delikatnym zapachu. Zalicza się do tych ciężkich gęstych "zimowych" kremów jednak ja stosuję go przez cały rok. Latem zdecydowanie na noc chociaż w ciągu dnia też jest ok, w chłodniejsze dni aplikuje go prawie po każdym myciu rąk. Szybko się wchłania, nie lepi się lecz pozostawia na dłoniach taką przyjemną aksamitną hmm... "kołderkę"  ;) Zdecydowanie spełnia obietnice producenta. Nawilża pielęgnuje i ochroni. Mój nr 1!

Pojemność:   100 ml
Cena:            ok. 5 zł
Dostępność:  Rossman



2. Evree, Regenerujący krem do rąk do bardzo suchej, podrażnionej i zniszczonej skóry.
Jako że lubię nowości i promocje, moje oczy w Rossku wychwyciły również ten kremik, po mimo tego że nie słyszałam o nim wcześniej na Blogach ani na YT. 

Z tego co można zauważyć zazwyczaj producenci chwalą się Urea w składzie i prawie zawsze to podkreślają komunikatem "5% urea" tym razem widzimy hasła "bardzo sucha" "podrażniona.." jedynie w składzie już na 3 pozycji znajduje się mocznik. Krem został wzbogacony o d-pantenol, alantoinę i olejki owocowe tj: olej migdałowy, avokado i arganowy), nie posiada parebenów, więc całkiem nieźle. Kremik podobnie działa jak ten z Isana. Nawilża, odżywia i przyśpiesza regenerację zniszczonego naskórka, jednak jego zapach jest zbyt intensywny- a szkoda. Chociaż zapach to rzecz gustu więc warto wypróbować.

Pojemność:   100 ml
Cena:            ok. 9 zł
Dostępność:  widziałam go jedynie w Rossmanie


3. FussWohl, Intensywny krem do pielęgnacji suchej skóry stóp / 10% urea
Krem do stóp o intensywnym działaniu nawilżającym i pielęgnującym zrogowaciały naskórek. Stopy po nim są miękkie i odżywione, fajnie działa na pięty jednak nie zawsze sobie z moimi radzi (ale raczej to wynik braku mojej systematyczności ;) ) Krem ten zawiera 10% Urea, glicerynę oraz wosk pszczeli co w połączeniu daje przyzwoite efekty na stópkach. Nie ma typowego zapachu cytryn, mięty czy kamfowy, dzięki czemu po aplikacji nadmiar można wsmarować w dłonie.

Pojemność:   75 ml
Cena:            ok. 5 zł
Dostępność:  Rossman



4. Isana Med Urea, krem na noc do bardzo suchej skóry / 5% urea
Bardzo fajny krem zamknięty w szklanym słoiczku, jednak nie dla wszystkich, a raczej tylko dla suchej skóry! Bo nawet rano przy myciu czuje go na skórze, co nigdy mi się nie przytrafiło przy innych kremach również tych do suchej skóry. Na początku trochę się przestraszyłam, ponieważ nałożyłam go na podrażnione policzki, wystąpiło ściągniecie i pieczenie skóry, które zmniejszało się wraz z regeneracją naskórka. Na szczęście nie pogorszył stanu, a robi to co ma robić czyli: łagodzi, nawilża, zmniejsza uczucie swędzenia, szybko się wchłania ale skóra 'nie pije' go do końca. Rewelacyjny krem na mrozy, chociaż nie polecam go pod makijaż ewentualnie gdy nałożymy go jedynie na przesuszone miejsca.

Pojemność:   50 ml
Cena:            ok. 5 zł
Dostępność:  Rossman




5. Isana Med, krem do intensywnej pielęgnacji ciała / 5% urea
Krem polecany do pielęgnacji suchej skóry.Przyjemny zapach i gęsta, treściwa konsystencją - może niekoniecznie nadaje się do codziennej pielęgnacji całego ciała, było by to mało wydajne i pracochłonne. Nie mniej jednak spisuje się rewelacyjnie miejscowo! Jest idealny i w sumie najlepszy(jak dla mnie) na suche i szorstkie pięty - efekty widzę już po 1 aplikacji, fajnie działa na łokcie, kolana czy dłonie. Polecam go osobą które borykają się z suchymi plamkami na ciele. Zawiera mocznik, masło shea, witaminę E i oliwę. 

Pojemność:   150 ml
Cena:            ok. 4 zł
Dostępność:  Rossman




Oczywiście zdaje sobie sprawę, że działanie tych kosmetyków to połączenie dobrych nawilżaczy, jednak nie wszystkie spisują się u mnie tak jak ten właśnie z min urea.



Dajcie mi znać czy używałyście któreś z tych kremików, a może polecacie inne z urea?

Jakie są wasze ulubione składniki w kosmetykach? Zwracacie bardziej uwagę na skład czy kierujecie się opisem producenta?


Do następnego

~Moniak  :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...